L’Oreal Revitalift Filler – opinia.
W mojej kosmetyczce znalazł się ostatnio nowy krem i koniecznie chciałam podzielić się opinią. Rzadko sięgam po nowości, bo trudno mi znaleźć krem, z którego byłabym zadowolona, między innymi dlatego, że większość z nich wałkuje się po położeniu pod podkład.
Tym razem pakując się w podróż przed świętami, z racji małej przytomności umysłu, boć ilość zajęć za duża w tym okresie, a czasu za mało, jakoś beznadziejnie zapakowałam kremy. No i efekt był taki, że już w trakcie podróży będąc w Szczecinie wpadłam do Rossmana w nadziei, że znajdę krem Lieraca, na który szykowałam się od jakiegoś czasu. Niestety akurat w tym sklepie nie mieli, ale za to przy kasie w promocji właśnie była ta nowość L’Oreal Revitalift Filler, więc po zbyt długiej chwili wahania, naciskana wzrokiem ekspedientki, zdecydowałam się na nocną wersję.
Używam od przynajmniej dwóch tygodni i jestem przezadowolona, dlatego zdecydowałam się polecić ten krem.
Po pierwsze krem ładnie delikatnie pachnie. Po drugie łatwo się rozprowadza na skórze i po trzecie szybko się wchłania nie pozostawiając niczego, co wałkowałoby się pod podkładem. A po czwarte, cera jest nawilżona na długo i mam wrażenie, że jest zadowolona i odświeżona. Po wykonaniu automasażu tym kremem zdecydowanie widzę efekt lekkiego odmłodzenia i wygładzenia zmarszczek.
Zuza napisał
Miałam już kilka kremów L’oreal, zawsze dobrze mi służyły 🙂
basia napisał
Ciekawy kremik