Pola napisała: „Hej. Wytrwałam!!! Już 10 miesięcy nie farbuję. Wszystkie są już siwe. Zcinałam stopniowo, aż pozbyłam się całej farby. Trwało to trochę, bo na złość rosną teraz wolniej. Pozapuszczam przez jakiś czas, bo przyzwyczajona jestem do dłuższych i zobaczymy co dalej. Pozdrawiam wszystkie odważne kobitki!”
Na pytanie dlaczego zdecydowała się na siwe włosy, odpowiedziała:
„Od lat chodziło mi po głowie, żeby zrezygnować z farbowania, bo miałam serdecznie dosyć comiesięcznej walki z odrostami. Poza tym ekologia, i inne takie. Pandemia pomogła :)”
Czyż nie wygląda lepiej?
Polu, gratulacje! I piękne dzięki za podzielenie się swoją transformacją z nami!
Barbara napisał
No nie wiem czy jest lepiej. Z własnego doświadczenia wiem, że w siwych/ gołębich/jasnopopielatych najlepiej wyglądają młode buzie. Potem te kolory jednak postarzają.Może mocniejszy makijaż pomoże?
Ewa napisał
A moim zdaniem teraz jest dużo lepiej i Pola wygląda w jakimś sensie młodziej. Na zdjęciu z farbowanymi włosami widać, że jest dojrzałą kobietą z farbowanymi włosami, która coś ukrywa, za czymś się chowa. A na zdjęciu z własnymi wygląda na kobietę, która wie czego chce i jest autentyczna.
Pola napisał
Powiem Wam tak. Zgadzam się z Barbarą. Siwe włosy w starszym wieku dodają lat. W moim przypadku, w końcu zaczęłam wyglądać na tyle lat ile mam, bo wcześniej wszyscy dawali 10 mniej :). Ale nie ma to dla mnie znaczenia. Mam 63 lata i nie zmienią tego farbowane włosy. A najważniejsze, że co miesiąc nie trzymam pół godziny na głowie obrzydliwej, chemicznej mazi, po której przez cały dzień czułam dziwne mrowienie i napięcie skóry głowy. Poza tym moje siwulce są piękne, błyszczące i różnokolorowe – zwłaszcza z tyłu. Spotkałam się już z zachwytami, myślę, że autentycznymi, bo od młodych osób. Zapuszczam teraz, bo zawsze miałam dłuższe, a do tego naturalnie kręcone, więc zobaczymy jak będzie z loczkami. Zgadzam się też z Ewą – jestem autentyczna i wiem, czego chcę. Pozdrawiam serdecznie.
Ewa napisał
Ja mam ogromną awersję do widoku farbowanych włosów z siwymi odrostami, aż mi się to wydaje niesmaczne. Mam tak od ponad 10 lat 🙂 Pozdrawiam,
Ewa napisał
Pola, i jeszcze jedno! Ty masz 63 lata? W życiu! Zastanawiałam się czy przekroczyłaś 50!!! Chyba będę Cię molestować o Twojej sposoby na taki wygląd 🙂
Ania napisał
Ładnie i ta fryzura super:)
Agata napisał
Bardzo ładnie pani wygląda i rozwiązuje się problem z odrostami.
Małgorzata napisał
Młodziej czy starzej… Czy to jest rzeczywiście najważniejsze? Nie! Moim zdaniem najważniejsze to pozostawać w zgodzie z samą sobą i być szczęśliwą :)!
Mam siwy odrost długości 1,5 cm, więc jestem dopiero na początku drogi zaakceptowania siebie w starszej wersji (bo bez wątpienia w siwych włosach będę wyglądać poważniej niż teraz w farbowanych pasemkach blond). Czy wytrwam w postanowieniu niefarbowania siwych odrostów? Nie wiem… Miałam już raz odrosty długości 3-4 cm i nie wytrzymałam… Poszłam do fryzjera i ufarbowałam włosy. Strasznie przygnębiało mnie moje odbicie w lustrze, bo czułam się zaniedbana. Bardzo chciałabym zrezygnować z koloryzacji włosów, więc proszę Panią Ewę i Was wszystkie o trzymanie za mnie kciuków 🙂
Pozdrawiam serdecznie